Progresja zamknięta na trzecim etapie. Zaczęliśmy fatalnie, bo od trzech minusów (nie poszczęściło się nam ani w Skandynawii, ani na Białorusi). Etap drugi to bardzo fajnie wyciągnięte zwycięstwo gospodarzy w meczu Grindavik – Fylkir (z 0-1 do przerwy do 2-1 na koniec), ale niestety niepokryty over w spotkaniu Fjolnir – Valur (zabrakło jednej bramki). Trzeci – zwycięski – etap, to znowu mieszanka wybuchowa – jeden mecz towarzyski, jeden spoza Europy i jeden ze Szwecji. W meczach towarzyskich chyba warto szukać typów na BTTS No, bo ekipy nie grają wtedy na 100 procent.
