Progresja zakończona na trzecim etapie. Przy pierwszym podejściu źle typowaliśmy podwójną szansę na remis na zapleczu ligi francuskiej. Potem fatalnie poszło nam w Belgii. Etap trzeci to natomiast mieszanka Turcji, Belgii i Czech – wszystko weszło dość gładko.